Kości, mięśnie i nerwy ze stali - czyli co tak naprawdę dają nam treningi?

Aktywność fizyczna ma ogromny wpływ na funkcjonowanie naszego organizmu. Regularna dawka ruchu m.in. poprawia funkcjonowanie większości organów, podnosi ogólną sprawność i gwarantuje dobre samopoczucie na co dzień. Ale co tak dokładnie dzieje się w naszym organizmie, gdy na co dzień trenujemy? Przyjrzyjmy się temu bliżej.

 

W każdej sferze życia możemy zauważyć zmiany, jakie zachodzą dzięki regularnie podejmowanym treningom. Ich wpływ jest szczególnie widoczny w funkcjonowaniu naszego organizmu. Przystosowuje się on do coraz większych obciążeń i poprawia się jego siła oraz wydolność. Mówi się, że aktywność jest najlepszą receptą na długie i zdrowe życie – to właśnie dzięki niej zapobiegniesz rozwijaniu się rozmaitych chorób (w szczególności tych określanych mianem cywilizacyjnych).

O aktywności dla mocnych kości.

Wpływ wysiłku fizycznego na układ szkieletowy nie jest omawiany w takim stopniu, jak powinien. Mówiąc o zaletach treningów, często mamy na myśli przede wszystkim efekty wizualne, utratę masy, rzeźbę, itp. Zbyt rzadko myśli i podkreśla się to, że regularna aktywność fizyczna w młodym wieku, będzie procentować w przyszłości.

Wysiłek fizyczny w bardzo młodym wieku (powiedz o tym młodszemu rodzeństwu!) przyspiesza przemiany tkanek – chrzęstnej w kostną. To z kolei, wspomaga proces wzrostu i stabilizuje szkielet. Kości stają się odporniejsze na urazy, a ich struktura ulega poprawie. Odpowiednio ukształtowana, chroni kość przed złamaniami.

Regularne treningi w wieku 25-40+ lat zapobiegają, z kolei, osteoporozie. I o ile może to nie być dla ciebie super istotna wiadomość, to przypomnisz sobie o tym za kolejne 30-40 lat (i zapewne nam podziękujesz!).

Nagrodą za regularne treningi będzie także poprawa parametrów stawów – między innymi sprężystości i elastyczności. Odpowiednio dobrana forma aktywności może zapobiegać rozmaitym chorobom oraz stanom zapalnym. Być może nie ułatwi Ci to rozpoznawania pogody (bolące stawy, gdy zanosi się na deszcz), ale za to zwiększy zakres ich ruchomości. Ze względu na wzajemne oddziaływanie wszystkich elementów aparatu ruchu niezwykle ważne jest, aby zadbać o dobrą kondycję. Mogą w tym pomóc ćwiczenia ogólnorozwojowe oraz angażujące po kilka partii mięśniowych. W wykonywaniu ćwiczeń ogólnorozwojowych, szczególnie na początku przygody z treningami pomocne są maszyny izotoniczne. Zapewnią ci bezpieczeństwo, są też (mimo skomplikowanej nazwy) naprawdę bardzo proste w obsłudze. Kiedy opanujesz już specyficzne ruchy, możesz przejść np. do strefy maszyn półwolnych.

strefa-izotoniczna

Klata, biceps i najważniejszy mięsień w organizmie.

Skoro już o tkance mięśniowej mowa (to w końcu dla niej przychodzisz na siłownię, prawda?), nie sposób pominąć wpływu, jaki wywiera na nią regularna aktywność fizyczna. Treningi wzmocnią twoje mięśnie, doprowadzą do ich lepszego ukrwienia i wyglądu. Poprawi się również ich wytrzymałość oraz siła. W tym celu udaj się na przykład do strefy funkcjonalnej, gdzie możesz wykonywać ćwiczenia przypominające ruchy, jakie wykonujemy w życiu codziennym: sięganie, unoszenie, podnoszenie, wchodzenie po schodach. Taki trening jest dość intensywny, a tempo zazwyczaj szybkie, ale właśnie w ten sposób wzmocnisz mięśnie i wyrzeźbisz je, poprawisz koordynację, wydolność, gibkość, ale przy tym twoje mięśnie zbytnio się nie rozbudują.

Najważniejsze jest jednak to czego nie widać! Jeżeli będziesz wykonywać treningi regularnie wzmocnisz także swój najważniejszy mięsień – serce. Zdrowe i mocne serce to także zauważalne zmiany w całym układzie krążenia. Zmniejsza się ryzyko wystąpienia chorób takich, jak miażdżyca czy zawały serca. Tętnice są zdrowe, a dzięki temu mózg prawidłowo dotleniony. W trakcie i po treningu twój oddech przyspiesza i staje się coraz głębszy. W perspektywie czasu poprawi to efektywność wentylacji płuc, a ty przestaniesz narzekać na zadyszkę, wchodząc (wchodząc! nie wjeżdżając!) na najwyższe piętro w bloku czy biurowcu.

strefa-funkcjonalna

Aktywność a „nerwy”

Wysiłek fizyczny będzie miał również wpływ na nasze nerwy – dosłownie i w przenośni. W trakcie treningu ośrodkowy układ nerwowy poprawia koordynację nerwowo-mięśniową. Dla ciebie oznacza to poprawę precyzji, harmonii kolejnych ruchów oraz pamięć mięśniową. Przyspieszona zostaje reakcja organizmu na zewnętrzne bodźce, co również może być bardzo przydatne na co dzień – na przykład podczas jazdy rowerem, samochodem, czy zwykłego przechodzenia po pasach.

W kwestii “nerwów” trzeba też wspomnieć o wpływie treningów na kondycję… psychiczną. Aktywność pomaga wyładować gromadzący się stres oraz negatywne emocje. Dobrze jest więc zajrzeć na trening po ciężkim dniu w pracy lub w szkole. Ale uwaga – od wysiłku fizycznego można się też łatwo uzależnić! A to, za sprawą wydzielanych endorfin – hormonu szczęścia. Dodaj do tego radość płynącą z uzyskiwania coraz to lepszej sylwetki i efekt w postaci radości z życia masz murowany.

Piszemy o tym wszystkim dlatego, że większości osób przychodzących po raz pierwszy na siłownię przyświeca tylko jeden cel – schudnąć lub zbudować mięśnie. Jeśli efektów nie widać od razu, część z tych osób rezygnuje po 2-3 miesiącach treningów. Tymczasem regularny wysiłek fizyczny ma swoje pozytywne odbicie w tych aspektach życia lub funkcjonowania organizmu, o których w ogóle nie myślisz. Jeśli więc czujesz, że tracisz chęć do treningów, pomyśl, że wygląd jest tylko jedną (i tak naprawdę najmniej istotną) korzyścią.

Zobacz również