Crossfit – czy to trening dla każdego?
Data dodania: 2017-06-09
Crossfit – czy to trening dla każdego?
Crossfit, który jeszcze nie tak dawno był aktywnością niszową, staje się coraz bardziej popularny. Szczególnie u amatorów nieco mocniejszych wrażeń i osób, które szukają nowych wyzwań treningowych. Jego niewątpliwą zaletą jest uniwersalność – można wykonać go w swoim klubie fitness bez żadnego specjalistycznego sprzętu.
Czym jest crossfit?
Crossfit to typ treningu, na który moda przywędrowała do nas (a jakże) ze Stanów, a konkretnie…
z garażu jego twórcy, Grega Glassmana. To właśnie on postanowił połączyć m.in. elementy siłowe, gimnastyczne, lekkoatletyczne w jeden efektywny system, który wykorzystał potem podczas szkolenia policjantów, strażaków i żołnierzy.
Co daje crossfit?
To typ treningu, który nie izoluje konkretnych mięśni lub grup mięśni, ale rozwija wszechstronnie całe ciało. Dzięki temu…
- Pomaga walczyć ze słabościami – trzeba mierzyć się nawet z tymi ćwiczeniami, które sprawiają trudność.
- Poprawia ogólną sprawność, wytrzymałość, siłę, gibkość, buduje świetną kondycję.
- Pomaga pozbyć się tkanki tłuszczowej – spala mnóstwo kalorii.
- Wzmacnia mięśnie.
- Wzmacnia układ krwionośny i układ oddechowy.
WOD-y, WOD-y…
Taki okrzyk wyrywa się niejednemu trenującemu, ale nie o wodę tu chodzi, ale o WOD. Workout of the Day (Trening dnia) jest podstawą, na jakiej opiera się idea crossfitu. WOD trwa od kilku do kilkunastu lub około 20 minut i jest bardzo, ale to bardzo intensywny. WOD-y można wymyślać samodzielnie, istnieje też spory zestaw „klasycznych” workoutów, nazwanych np. na cześć żołnierzy (jak „Murph”, od żołnierza, który zginął w Afganistanie), policjantów lub innych znanych osób.
Kilka przykładowych WOD-ów prezentuje się tak:
Angie (WOD z oficjalnej strony Crossfit.com)
- 100 podciągnięć
- 100 pompek
- 100 brzuszków
- 100 przysiadów
Jeśli nie dasz rady zrobić wszystkiego na raz, możesz robić przerwy np. co 20 podciągnięć, pompek… Do kolejnego ćwiczenia przechodzisz jednak dopiero po wykonaniu wszystkich powtórzeń.
Wittman – 7 rund na czas
- Wymachy kettlem – 15 powt.
- Zarzut sztangą – 15 powt.
- Wskoki na pudło – 15 powt.
Crossfit jest dla (prawie)wszystkich
Jeśli ktoś boi się crossfitu, bo przerażają go takie ćwiczenia, jak podciąganie na drążku, martwe ciągi, podrzuty sztangi – niepotrzebnie. Odpowiedzią na takie bolączki jest skalowanie. To dostosowanie poziomu trudności ćwiczenia do osoby ćwiczącej. Jeśli nie ma mowy o tym, że zrobisz wyrzut sztangi nad głowę z obciążeniem – na początku będziesz to robić z samym kijkiem, a potem bez żadnych obciążeń, jedynie pustą sztangą. Na koniec, kiedy poczujesz się na siłach – dołożysz kilogramów. Zeskalować da się każde ćwiczenie. Każde ma kilka łatwiejszych wersji, więc nabierając siły czy sprawności będziesz z czasem przechodzić od prostszych do tej „docelowej”.
Jeśli jednak nie czujesz się na siłach i przez ostatnie 10 lat twoją jedyną aktywnością fizyczną było przejście z mieszkania do samochodu – pamiętaj, że crossfit to naprawdę bardzo wymagające
i męczące ćwiczenia.
Gdzie trenować crossfit?
Crossfit to bardzo uniwersalny system, bo można go trenować w zasadzie wszędzie. Na siłowni potrzebujesz trochę miejsca i podstawowy sprzęt, jak m.in. sztanga, hantle, kettle, konstrukcja, na której wykonasz podciąganie na drążku, skrzynia do wyskoków. W klubach Smart Gym najwygodniej będzie ci się ćwiczyło na strefie funkcjonalnej. W dwóch lokalizacjach – Zabrzu-Arenie oraz w Opolu istnieją natomiast specjalne strefy Cross przeznaczone do tego typu ćwiczeń.
Agnieszka Kęsek