Co to znaczy, "być fit"?

Bądź fit! Fit dieta! Styl fit! Krzyczą nagłówki, reklamy i paski telewizji śniadaniowych. Ale co to tak naprawdę znaczy “być fit”? Dla jednych będzie to utrzymanie odpowiedniego BMI. Inni będą patrzeć na tylko na wagę. Jeszcze inni na tkankę mięśniową, a ktoś jeszcze inny na głębokość szpagatu i ogólny stopień rozciągnięcia ciała.

Czym według nas jest bycie fit? To taki styl życia – pod warunkiem, że  jest zdrowy (czipsy wieczorem się nie liczą!) i pełen aktywności fizycznej – który czyni Cię szczęśliwym. Jeśli dobrze czujesz się ze swoją wagą, Twoje wyniki badań to potwierdzają, lubisz to, co jesz i od czasu do czasu podniesiesz jakiś ciężar – gratulujemy, jesteś fit.

Wspomniany wyżej BMI rzeczywiście może podpowiedzieć, jak blisko lub daleko jesteś od bycia fit. O nadwadze, otyłości i liczeniu współczynników pisaliśmy już tutaj. Dziś dodamy coś jeszcze – ilość tkanki tłuszczowej. Przedział między 5 a 25% u mężczyzn i 8-35% u kobiet jest zupełnie w porządku. Jeśli jesteś powyżej tych wartości – zajrzyj do grafiku zajęć w swoim klubie, wybierz ulubione i zacznij SPALAĆ! 🙂

A co bycie fit oznacza z praktycznego punktu widzenia? Wymienić trzeba kilka aspektów:

  1. Wydolność krążeniowo-oddechowa
  2. Gibkość
  3. Wytrzymałość
  4. Siła

Wydolność krążeniowo-oddechowa

Najbardziej obrazowo mówiąc, jest to dostarczanie paliwa podczas wzmożonej pracy organizmu. Z jednej strony – utrzymanie pracy serca na wysokim poziomie i dostarczenie krwi do wszystkich mięśni zaangażowanych w wysiłek. Z drugiej – natlenienie tej krwi, pojemność i szybkość oddechu.

Czas na odrobinę truizmu:

Regularnie uprawiany sport zwiększa pojemność płuc. Ostatecznym wynikiem tego jest to, że do krwi dociera więcej tlenu i wydolność oddechowa zwiększa się. Oprócz tego wysiłek fizyczny ma też super pozytywny wpływ na pracę serca i układu krążenia. Nadmiar tkanki tłuszczowej, z kolei, utrudnia pracę mięśniom oddechowym oraz zmniejsza objętość klatki piersiowej i płuc. 

To co? Wiesz co robić?

Gibkość

Ostatni raz tego słowa mogła użyć czyjaś babcia, ale jak inaczej opisać to, jak bardzo rozciągnięte jest Twoje ciało? Z angielskiego byłoby to flexibility! Z polskiego, to zdolność organizmu do osiągania dużych amplitud w wykonywanych ruchach, a wpływają na to elastyczność mięśni, ścięgien i więzadeł. Stretching, Aktywny Stretching, czy Joga, to zajęcia, które sprawią, że Twoje ciało nabierze gibkości! Oprócz tego, nie zapominaj o 10-15 minutach rozciągania po treningu!

Wytrzymałość

To nic innego jak możliwość wykonywania powtórzenia, za powtórzeniem i jeszcze jednego powtórzenia bez (zbytniego) uczucia zmęczenia w mięśniach. Wytrzymałość poprawiają zwykle ćwiczenia aerobowe, ale w treningu siłowym przedział między 12 a 25 powtórzeniami też uznawany jest za “wytrzymałościowy”.

Siła

Tego chyba wyjaśniać nie trzeba – od siły zależy to, ile jesteś w stanie udźwignąć. Każdy dodatkowy kilogram na gryfie, każde dodatkowe powtórzenie i każdy dodatkowy trening sprawia, że masz więcej siły. To takie proste… i takie trudne zarazem. Ale od czego są kluby fitness jeśli nie od tego, by przynajmniej było… przyjemne 🙂

Zbierz do kupy wszystkie cztery wyżej opisane czynniki i zanim się obejrzysz będziesz… FIT! Trzymamy kciuki i zapraszamy na kolejny trening! Nie zapomnij też zapisać się do naszego newslettera (jeśli oczywiście jeszcze go nie subskrybujesz), by otrzymywać ciekawostki, porady i najświeższe informacje ze świata Smart Gym!

Zobacz również