5 miesięcy do wakacji, 2 miesiące do wiosny - idealny moment, by wziąć się w garść!

Noworoczne postanowienia o regularnych treningach odeszły w niepamięć. Zimne, styczniowe popołudnia nie sprzyjały wychodzeniu z domu, nie mówiąc nawet o jakiejkolwiek aktywności. Dodatkowe usprawiedliwienie znajdą również studenci, którzy przecież dopiero co skończyli sesję…

Znalezienie powodu, dla którego po raz kolejny musisz zrezygnować z wizyty na siłowni nie będzie trudne. Wystarczy podać jakiekolwiek „pilne” zadanie do wykonania, a potem obiecać sobie, że jutro już na pewno pójdziesz do klubu (dzięki temu unikniesz wyrzutów sumienia).

O wiele korzystniej wyszedłbyś, wciągając dresy, sportowe buty i poświęcając godzinę na (nawet bardzo okrojony) trening.
Czas pędzi nieubłaganie i lada dzień zaczniesz przygotowywać się do wakacji.  Prawdopodobnie pojawi się również stres – nagle zrobi się ciepło, a ty w dalszym ciągu nie będziesz gotowy na zrzucenie grubych zimowych ubrań.  
Aby uzyskać znakomite efekty treningów, zacznij ćwiczyć już teraz – wtedy będzie o wiele łatwiej.

 

„Nie mam czasu”

Są takie dni, kiedy przydałoby się wydłużyć dobę do co najmniej 48 godzin. Pytanie, czy  i wtedy udałoby Ci się osiągnąć wszystko co zaplanowałeś? Brak czasu jest jednym z podstawowych argumentów, powtarzanych w przypływie lenistwa. Nie starcza go na zrobienie treningu, ale godzina na obejrzenie serialu zawsze się znajdzie 😉

Rada jest jedna – odpowiednia organizacja dnia. Zamiast trzy razy dziennie przygotowywać posiłek – ugotuj wszystkie za jednym razem, aby zyskać na czasie. Na trening możesz zajechać w drodze do/z pracy/uczelni. Z ruchu nie warto rezygnować zwłaszcza wtedy, gdy masz dużo na głowie – będzie chwilą wytchnienia od nauki/ „siedzenia w papierkach”. Jeżeli rzeczywiście zależy ci na każdej sekundzie, zamiast dwugodzinnego treningu wykonaj półgodzinny – tak, aby zapewnić organizmowi chociaż minimalną dawkę ruchu. Nie masz nawet 30 minut? Nie szkodzi! We wszystkich klubach Smart Gym prowadziliśmy zajęcia ABS, które trwają tylko 15 minut! Przeznaczone są one dla każdego, kto chce w szybki i kompleksowy sposób wykonać trening wszystkich partii mięśni brzucha. Podczas naszych spotkań na siłowni utrzymujemy wysoką intensywność treningu poprzez dużą ilość ćwiczeń i krótkie przerwy, dzięki czemu wpływamy na rzeźbienie naszego „sześciopaka”. Co ważne, pracujemy nie tylko nad wyglądem naszych brzuchów, ale również poprawiamy stabilizację.

 

„Brakuje mi motywacji”

Największą zachętą do dalszej pracy nad sobą są jej widoczne efekty, tych jednak nie będzie dopóki nie zaczniesz ćwiczyć. 😉 Aby zmotywować się do działania, jasno określ swój cel oraz działania, które przybliżą cię do jego realizacji. Np. cel główny: „Schudnę 5 kg do kwietnia”, działania: trzy treningi tygodniowo – w tym 2x część aerobowa + 3x siłowa.

Przed rozpoczęciem ćwiczeń wykonaj pomiary poszczególnych obwodów oraz zrób sobie zdjęcie. Po miesiącu regularnej aktywności powtórz je. Bez wątpienia zauważysz, że twoje obwody spadły (lub wzrosły, jeżeli trenujesz na masę). Pojawią się również pierwsze efekty wizualne, które wychwycisz, porównując zdjęcia.

 

„Po co mi to?”

Każdy z nas zna osobę, która do pracy zabrała się na ostatnią chwilę i przecież się jej udało. Nie bierze się jednak pod uwagę kilku istotnych kwestii: po pierwsze – każda osoba ma inną tendencję do budowania masy mięśniowej, czy gromadzenia tkanki tłuszczowej; po drugie – działanie na ostatnią chwilę zawsze wiąże się z ogromnym stresem. W przypadku treningów skutkuje to uciekaniem się do restrykcyjnych diet oraz nadmiarem godzin spędzonych na siłowni. Tym samym narazisz swój organizm na przetrenowanie, wycieńczenie i kontuzję za jednym zamachem.

Jeżeli rozplanujesz treningi z wyprzedzeniem, efekty twojej pracy będą bardziej trwałe, unikniesz efektu jojo. Pomyśl tylko – pięć miesięcy przed tobą. To aż 60 przeprowadzonych treningów (zakładając, że będziesz ćwiczyć trzy razy w tygodniu). Przez ten czas uda ci się, nie tylko w teorii, zadbać o nowego siebie.

 

 

smart-gym-efekty-treningow

Zobacz również